Powstały kolejne komplikacje w projekcie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Okazuje się, że może zabraknąć pieniędzy...
Do problemów już przywykliśmy, co jednak jest powodem braku funduszy? Rosnące ceny działek, które spółka musi wykupić, aby wybudować kolej.
Samorządowa spółka Pomorska Kolej Metropolitalna otrzymała od niezależnych rzeczoznawców ekspertyzę o wartości rynkowej gruntów, które zamierza wykupić, by zbudować na nich dwutorową linię kolejową między Wrzeszczem i Osową. Jaki jest wynik szacowania? - Ceny nieruchomości są sporo wyższe niż się spodziewaliśmy - przyznaje Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy spółki PKM.
Spółka PKM musi wykupić w sumie ok. 118 hektarów, z czego 95 ha znajduje się na terenie Gdańska, a 23 ha na terenie gminy Żukowo. Część z nich, szczególnie na obszarze Wrzeszcza i Brętowa, należy do Skarbu Państwa.
Nie wiadomo na razie, z jakich źródeł będą pochodzić środki na dużo wyższe odszkodowania za wykup gruntów. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przedsięwzięcie ma dofinansować samorząd województwa oraz Ministerstwo Infrastruktury.
Budowa Kolei Metropolitalnej miała do tej pory kosztować 719 mln zł (netto), z czego 611 mln zł pochodzi z dotacji z Unii Europejskiej, ok. 93,5 mln zł z kredytu bankowego, jaki zaciągnie samorząd Pomorza, a 13,5 mln zł to środki zagwarantowane w budżecie województwa.
trojmiasto.pl
Autorem tego tekstu jest Daniel Kossakowski.
Twórca i główny redaktor serwisu Klukowo.com oraz Matarnia24.pl od 2011 roku. Przewodniczący zarządu podczas pierwszej kadencji rady dzielnicy Matarnia.